Dawno temu na wyzwanie DM zrobiłam shadow box, którego nie pokazałam prywaciarsko na blogu. Może powinnam zrobić postanowienie noworoczne, żeby częściej przeglądać zdjęcia na kompie ;)
W roli głównej moja siostrzenica, która na wakacyjnym wypadzie na wieś do domu pradziadków odkryła konika na biegunach i od tego czasu go uwieeeeelbia :) Koń to iście historyczny, który wybujał kilka pokoleń (ze mną włącznie).
W roli głównej moja siostrzenica, która na wakacyjnym wypadzie na wieś do domu pradziadków odkryła konika na biegunach i od tego czasu go uwieeeeelbia :) Koń to iście historyczny, który wybujał kilka pokoleń (ze mną włącznie).
"Szopka", jak to nazwał mój Tato, mam nadzieję, będzie przypominać pierwsze chwile Julisianki na naszym rodzinnym koniku :)
Ściskam :*
fanatstyczny!!
OdpowiedzUsuńrewelacyjny shadow box, taki radosny i letni!!! świetnie ten latawiec przyczepiony, no cudeńko po prostu!!!
OdpowiedzUsuńKapitalny!!!!
OdpowiedzUsuńAbsolutnie rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńMaleńka wygląda, jakby naprawdę bujała się w tajemniczym ogrodzie- rewelacja, masz niesamowitą wyobrażnię, podziwiam!
OdpowiedzUsuńdzięki Kochane :*:*:*
OdpowiedzUsuńRewelacyjny!!! :)
OdpowiedzUsuńcudne!
OdpowiedzUsuńpo prostu genialna!!!
OdpowiedzUsuńWow ale cudo!!!:)
OdpowiedzUsuń