...leżę w łóżku i zdrowieję... wreszcie mam czas, żeby po blogach pobiegać i poodkrywać perełki :) I zapowiada się, że jeszcze tak dwa tygodnie będę leżakować... Znając mnie to nie wytrzymam zbyt długo i przeniosę się do pracowni i będę pracować :) Swoją drogą ciekawe to, że jak człowiek "na chodzie" to wykrzesać z siebie pomysłu nie może, a jak tylko mu każą leżeć, to wena przychodzi i trzeba sobie w nocy komórką przyświecać, żeby nadążyć z zapisywaniem pomysłów... ech..ta przewrotność człowieka...
...tymczasem w świat poszły kolejne wędrowniki... wzięło mnie na żywe kolory...
(kliknij na zdjęcie aby powiększyć)
(kliknij na zdjęcie aby powiększyć)
trzymajcie się ciepło!! (bo u nas chłodno i wietrznie ;) )
Bardzo pozytywne Bajjkowe wpisy :)
OdpowiedzUsuńdokładnie jak Ankan pisze - pozytywne! full energetic :) tak trzymaj :**
OdpowiedzUsuńKocham mój twój wpis!! :**
OdpowiedzUsuńPiękności!!! Te połączenia kolorów takie energetyczne!!! Do zgapienia, koniecznie ;)
OdpowiedzUsuńZdrowiej!!! :*
Wszystko wygląda pięknie, nie tylko te wpisy, ale cały ten Twój craftowy świat. Ciekawie tu :)
OdpowiedzUsuńDzięki Kochane :*:*
OdpowiedzUsuńTusiu - miałam tremę :) ale się cieszę :*
Edytta-p dziękuję :* rozgość się, zapraszam :)